(płodzenie jest oddawaniem
oddawanie - śmiercią)
Zastałem
chłopca i dziewczynę pod przystankiem
niosą torbę a tam wszystko
pozamykane
Wsiadają do autobusu obmyślają
drogę ucieczki
Autobus wspina się
pod górę przy targowisku
na ulicy Beskidzkiej papierosy
sprzedawane na sztuki na wszelki
wypadek
***
(za dwie butelki wschód)
Jeszcze czuć waniliowe Vougue’i
woń parującego deszczu
cieknącą po szybach
pani w barze
Pod Pretekstem