Zmarnuj swój czas i rozgryź mnie.



 


Czarne wołgi

chodnik zbrukany runął prostym
nie wypisanym na szybie autobusu
nawet gołąb na głowie pomnika jakby
kiwnął na mnie palcem

być nieznajomym mężem
globusem papierkiem
mogę posprzątać w twojej szafie
nienormalny kupować pomarańcze
miętowe wołgi nie solić jajecznicy popatrz
twój brzuch krzyczy