Zmarnuj swój czas i rozgryź mnie.



 


*** (to jeszcze nie teraz)

Godzina do zamknięcia ostatniego
spojrzenia, minuta po 22.
Patrzymy po sobie jak psy gotowe na atak,
lecz to jeszcze nie teraz.

Obracam w palcach kostkę białej czekolady,
ty to samo robisz ze mną.
Jeszcze włosy i kasztanowe zderzenia rzęs,
stymulujące chorobę.

Wkrótce postawimy i pójdziemy
na swoje,
lecz to jeszcze nie teraz,
lecz to jeszcze niebardzo.