Zmarnuj swój czas i rozgryź mnie.



 


Wietrzenie

Proszę wyjść i wywietrzyć się.
Pootwierać okna,
zasłonić żaluzje, zaciągnąć
powieki.

Trzasnąć drzwiami, wsiąść
w pierwszy
lepszy autobus i nie dojechać.
Odwrócić wzrok do szyby, nie ustąpić
miejsca.

Dopiero się wprowadziłem, więc nie muszę
nikomu mówić „dzień dobry” - jestem nowy,
mam przywileje.
Mogę pluć sąsiadom na balkon.