Młodzi już wiedzą, że zgrzybieją.
Nie tworzą ód, nie celebrują, nie zgrzytają
łańcuchami. Nie toną we łzach i nie śmieją
zapytać.
Młodych słodko łechtają obłoki,
czasami jeszcze przelewają krew.
Za czekoladę.
Zmarnuj swój czas i rozgryź mnie.