Życie poproszę, w sosie
musztardowym, żadnym
słodko-kwaśnym, ma być
prosto i konkretnie.
Nie, bez dodatków, najtaniej
ma być, ja tu tylko przejazdem
jestem. Tak, zapakować, na
wynos poproszę. Rachunek?
Niech Szef zapłaci.
Zmarnuj swój czas i rozgryź mnie.