- Ryśkowi -
Siedzi pan i papieros
zakamarki skwerki ciche
nieobsiadłe przez Wrony
Zakłada okulary myśli
jak to walczył z wilkami
jak oporządzał dzikie
Zapuścił brodę która teraz
jest świadectwem
i relikwią
Po tym poznać pana
niedopałki jak skrawki
minionego
Przeczesuje
dokładnie tyle ile miało
być