Zmarnuj swój czas i rozgryź mnie.



 


Ryszard S.

- Ryśkowi -

Siedzi pan i papieros
zakamarki skwerki ciche
nieobsiadłe przez Wrony

Zakłada okulary myśli
jak to walczył z wilkami
jak oporządzał dzikie

Zapuścił brodę która teraz
jest świadectwem
i relikwią

Po tym poznać pana
niedopałki jak skrawki
minionego

Przeczesuje
dokładnie tyle ile miało
być