Tak, właśnie o tym chciałbym pani
powiedzieć, zanim zasnę.
Proszę wyjść na balkon, teraz
powinienem być sam, by cokolwiek
treściwego spłodzić.
Niekoniecznie dam temu ręce
i nogi, beztułowie i bezkreśnie, tak.
Myślę, że już czas
nadać kształt. Wypuścić
polucję na ulice.